Jest środek września, więc czas najwyższy podsumować odkrycia tegorocznych wakacji. Z góry uprzedzam, że będziemy jeść, pić, podróżować i czytać bez wyrzutów sumienia. Wszystko w ilości godnej greckich bogów. Reklamacji typu “przez ciebie zgrubłem” etc. nie przyjmuję.
Jedzenie
ULUBIEŃCY CZERWCA: WYDAWNICTWO CZARNE, LADIES’ JAZZ, TIMOTEI, FITOMED, DZIKI SAD
Są takie książki, płyty, kosmetyki o których warto pisać. Zapraszam na ulubieńców czerwca: będzie coś do czytania, słuchania, maziania się, a nawet picia. Tylko o tym ostatnim nie mów mojej (a może swojej?) mamie, okej?
ULUBIEŃCY MAJA: LONELY PLANET, DECATHLON, NUXE, THE FACE SHOP, CARLO ROSSI
Niepostrzeżenie zaraz kończy nam się maj, a tu jeszcze nie było ulubieńców kwietnia… Ale to nic, w końcu kto nie lubi postów zbiorczych z samymi dobrociami? Zapraszam na wiosennych faworytów.
ULUBIEŃCY MARCA (ANIDA, DELIA, NACOMI, MISTRZ I MAŁGORZATA)
Mamy już kwiecień, więc najwyższy czas podsumować poprzedni miesiąc. Będzie i kosmetycznie, i kulturowo, nie zabraknie też wątku podróżniczego. Można by rzec: mieszanka idealna, szczególnie na wieczór. Zapraszam na wspólnych relaks z ulubieńcami marca!
MEGA DAWKA INSPIRACJI: INSTAGRAM, BLOGOWANIE, PODRÓŻE, KUCHNIA
Ostatnie inspiracje były w listopadzie, więc przygotujcie się na solidną dawkę nowości. Przejrzymy media społecznościowe, dokształcimy się w blogowaniu i wyruszymy w podróż. Nie zabraknie też dobrej muzyki w słuchawkach i czegoś pysznego.
BELGRAD WIECZOROWĄ PORĄ: CZY WY OSZALELIŚCIE?! MIASTO W OBIEKTYWIE
Wyjazd do Serbii nieodmiennie łączył się z pytaniami typu: “Ale po co?”, “Życie wam niemiłe?”, “Wiecie, że tam jest niebezpiecznie?”. Krótko mówiąc, jeżeli uda nam się wrócić, to będzie cud na miarę tych biblijnych. I “cud” się zdarzył: byliśmy w Serbii, pozwiedzaliśmy, a nawet chodziliśmy po Belgradzie wieczorem! Ciekawe, ile telefonów z “OPR” dostanę po opublikowaniu tego wpisu…