Do niedawna uważałam, że oglądanie seriali, to strata czasu i nie mogłam zrozumieć dlaczego niektórzy marnują swój czas śledząc telenowele, kiedy można w tym czasie obejrzeć dobry film zamiast 1024 odcinka jakiegoś słabego tasiemca.
Jednak okazało się, że czasami można “dokopać się” do czegoś bardziej ambitnego. Myślę, że złą sławę tych produkcji twórcy zawdzięczają… telewizji, która nadaje praktycznie same bzdety (podejrzewam, że jak zwykle chodzi o kasę na zasadzie “albo taniocha albo jakość”), a przecież nie każdego stać na wykupienie dostępu do np. HBO. Na szczęście jest internet i dzięki temu wspaniałemu narzędziu możemy znaleźć coś dla siebie. Dzisiaj zaproponuję wam trzy seriale, które zrobiły na mnie wrażenie i myślę, że warto je obejrzeć.
I ostatnia propozycja, trochę mniej ambitna, ale wciąga. Klasyka gatunku, czyli zombie czają się w każdym możliwym miejscu, a my śledzimy losy tych, którzy jeszcze są ludźmi. Jak na razie powstało sześć sezonów. Mimo że serial na dłuższą metę nie wnosi nic specjalnego do naszego życia, to jest to z pewnością miła odskocznia od dnia życia codziennego. Przebija “Modę na sukces” i inne takie nadawane w telewizji, a to już dużo. Dla tych, którzy lubią oglądać postapokaliptyczne wizje świata i nie boi się krwi.Oglądacie seriale? Może mi coś polecicie?
Trzymajcie się ciepło,
Irmina