Zastanawiasz się czy warto pojechać do Popeye Village na Malcie poza sezonem? W tym artykule podzielę się z tobą moją opinią na temat wizyty w tym miejscu. Pokażę ci jak Popeye Village wygląda od środka oraz opowiem dlaczego mam mieszane uczucia do tej maltańskiej atrakcji.
Od razu zaznaczę, że ten artykuł jest na maksa subiektywny. Żadnych ogólników czy powtarzania, że jest pięknie, bo tak wypada. Oczywiście dla ciebie wizyta w Popeye Village może się okazać zupełnie innym przeżyciem. Tu nie ma jednej, „prawdziwej” racji.
Absolutnie nie namawiam do tego, żeby podejmować ostateczną decyzję jedynie na podstawie mojej opinii. Dzielę się nią, ponieważ nie chcę, aby ktoś przeżył to co ja. Natomiast ostateczna decyzja zależy tylko i wyłącznie od ciebie.
Tyle tytułem wstępu, przejdźmy do konkretów.
POPEYE VILLAGE, MALTA: CZY WARTO TAM POJECHAĆ? RESEARCH I OCZEKIWANIA PRZED WYJAZDEM
Nasza wizyta z Lubym w Popeye Village na Malcie tak naprawdę zaczęła się już w Polsce. Przeglądałam zdjęcia, czytałam opinie i cóż, wszyscy byli zachwyceni. Sama uwielbiam takie parki tematyczne, więc do głowy by mi nie przyszło, że osoby recenzujące to miejsce… nie były w środku!
Tak, dobrze czytasz.
Oglądałam w sumie w kółko to samo zdjęcie (patrz poniżej) i czytałam opinie różnych osób, które rzetelnie podawały ceny biletów etc., ale nie mówiły wprost: BYŁEM/AM TYLKO PO DRUGIEJ STRONIE ZATOKI.
Bo właśnie z drugiej strony zatoki jest robione zdjęcie, które mają praktycznie wszyscy. Nie na terenie Popeye Village. Takie zdjęcie może zrobić każdy, bez żadnych opłat. Może je zrobić i twierdzić, że odwiedził Popeye Village i jest tam cudownie. Bo rzeczywiście stąd wygląda bajkowo.
Sęk w tym, że żeby naprawdę ocenić daną książkę, należy ją przeczytać, a nie oceniać jedynie po okładce.
Co wynikło z naszej „lektury” Popeye Village na Malcie?
POPEYE VILLAGE, MALTA: CZY WARTO TAM POJECHAĆ? MOJA OPINIA O WIZYCIE POZA SEZONEM
Tak jak wcześniej ci wspominałam, byliśmy na Malcie poza sezonem. Mniej ludzi, ceny w niektórych miejscach również niższe.
Za bilet w Popeye Village zapłaciliśmy 11 euro od osoby (w sezonie płacisz kilka euro więcej) i w ramach biletu otrzymaliśmy:
- mapkę Popeye Village
- kupon na porcję popcornu
- kupon na pocztówkę
- kupon na zdjęcie
W sezonie, jeśli pogoda dopisze, w cenie biletu jest przejażdżka łódką po zatoce. O ile oczywiście pogoda dopisuje i nie wieje.
Nasze wrażenia dotyczące gratisów poza sezonem? Popcorn w porządku; pocztówki takie sobie, a zdjęcie robione na szybko i mimo że profesjonalnym sprzętem, prześwietlone. Krótko mówiąc, rozczarowanie.
I bez zbędnego przedłużania powiem wprost- cała wizyta w Popeye Village była jednym wielkim rozczarowaniem. W domkach niby coś było, ale w sumie nic ciekawego. Restauracjo-kawiarnia z niezbyt zachęcającym menu i zrezygnowaną obsługą. Część domków pozamykana (!).
Przyznaję, że pracownicy przebrani za postaci z filmu próbowali uatrakcyjnić wizytę w wiosce. Proponowali nakręcenie krótkiego wideo z udziałem gości (całe nagrywanie trwa ok. godzinę).
Miałam jednak wrażenie, że sami nie wierzyli do końca w atrakcyjność tego przedsięwzięcia. Kilka osób się zaangażowało, a my z Lubym odpuściliśmy czując smętny klimat unoszący się w powietrzu.
Przez chwilę mieliśmy nadzieję, że jednak wizyta w Popeye Village poza sezonem może nie być taka rozczarowująca- w jednym z domków można było obejrzeć film. I wszystko fajnie z tym, że trwał… 10 minut. Czyli mimo że byliśmy w wiosce w której kręcono film, sama wioska nie ma prawa odtwarzać go zwiedzającym???
POPEYE VILLAGE, MALTA: CZY WARTO TAM POJECHAĆ? PLUSY ZWIEDZANIA POZA SEZONEM
Czy były jakieś plusy zwiedzania Popeye Village poza sezonem?
- na pewno brak tłumów– z nami było może ze 20-30 gości
- możliwość pohuśtania się na huśtawce z widokiem na zatokę
- złotnik na żywo prezentujący swoją pracę (w sumie była to najciekawsza część wizyty w Popeye Village)
Czy jednak te wszystkie plusy są warte 11 euro za bilet?
Dla mnie niestety nie.
POPEYE VILLAGE, MALTA: CZY WARTO TAM POJECHAĆ? PODSUMOWANIE
Czy żałuję, że pojechaliśmy do Popeye Village na Malcie poza sezonem? Tak. Czy chciałabym tam trafić w sezonie? Po takim rozczarowaniu, nie wyobrażam sobie drugiej „szansy” dla tej atrakcji.
Po naszym powrocie dokopałam się do opinii osób, które naprawdę były w środku. Twierdzą, że w sezonie Popeye Village to raj dla dzieci i sporo się dzieje. Można popływać w zatoce, więcej domków jest otwartych etc.
Sama jednak nie czuję się przekonana. Myślę, że jeśli dana atrakcja nie jest w stanie zapewnić podobnego poziomu rozrywki jak w sezonie, powinna zastanowić się co z tym fantem zrobić.
Rozumiem, że biznes to biznes, hajs musi się zgadzać, ale wymaganie od ludzi, żeby płacili 11 euro, bo to przecież Popeye Village, jest dla mnie nie do przyjęcia. I stawia w niekomfortowej sytuacji pracowników, którzy muszą znosić kwaśne miny gości.
Dlatego nie chcę ryzykować i płacić kolejnych kilkunastu euro, by sprawdzić czy Popeye Village w sezonie daje radę. Bo może daje, a może rozczaruję się po raz drugi. A kasa nie rośnie na drzewach, zresztą sam/a wiesz.
Podsumowując, chcę cię po prostu ostrzec. Wiem, że na zdjęciach Popeye Village wygląda ciekawie, jednak nie wszystko złoto co się świeci. Odradzam ci wizytę w tym miejscu poza sezonem, a jeśli będziesz na Malcie w lato… mogę ci doradzić dokładne przemyślenie sprawy, rozważenie za i przeciw.
Niezależnie jaką decyzję podejmiesz, będę mocno trzymać kciuki, żeby twój pobyt na Malcie (i, jeśli się zdecydujesz, w Popeye Village) okazał się pięknym przeżyciem ze wspomnieniami na lata. Bo w końcu nie po to bierzesz urlop, żeby wracać do domu z niesmakiem w ustach.
Trzymaj się ciepło,
Irmina
PS: Szukasz pięknych miejsc na Malcie? Serdecznie polecam ci sprawdzenie, co warto zobaczyć w stolicy: LA VALLETTA, MALTA: CO WARTO ZOBACZYĆ W JEDEN DZIEŃ? SPACER ULICZKAMI STOLICY + PUNKTY WIDOKOWE oraz wizytę w magicznej wiosce rybackiej: MAGIA NA MALCIE: WIOSKA RYBACKA MARSAXLOKK. Koniecznie zobacz również PALAZZO PARISIO W NAXXAR (DUŻO ZDJĘĆ + INFORMACJE PRAKTYCZNE). PEREŁKA MALTY?