Jedzenie, Podróże

BELGRAD WIECZOROWĄ PORĄ: CZY WY OSZALELIŚCIE?! MIASTO W OBIEKTYWIE

Wyjazd do Serbii nieodmiennie łączył się z pytaniami typu: „Ale po co?”, „Życie wam niemiłe?”, „Wiecie, że tam jest niebezpiecznie?”. Krótko mówiąc, jeżeli uda nam się wrócić, to będzie cud na miarę tych biblijnych. I „cud” się zdarzył: byliśmy w Serbii, pozwiedzaliśmy, a nawet chodziliśmy po Belgradzie wieczorem! Ciekawe, ile telefonów z „OPR” dostanę po opublikowaniu tego wpisu…

Czytaj dalej →