WROCŁAW: SZTUKA ULICZNA, CZYLI KOLOROWY ZAWRÓT GŁOWY

20 przemyśleń nt. „WROCŁAW: SZTUKA ULICZNA, CZYLI KOLOROWY ZAWRÓT GŁOWY”

1. Blogierka mówi:

   Cudny ten Wrocek! <3
   Poznałam dziewczynę z Wrocka która się u nas szkoli na menago kawiarni- będziecie mieli pyszną kawę niedługo u siebie 😀

   1. Irmina mówi:

      Cudny, cudny:)
      O proszę, to obrotna dziewczyna. A kawy nigdy nie odmówię!

      1. Blogierka mówi:

         😀

2. Irmina mówi:

   Koniecznie, nacieszysz oczy za wszystkie światy:)

3. JuliaArt mówi:

   Uwielbiam chodzić po miastach i odkrywać takie miejsca! Na pewno gdy będę miała okazję być we Wrocławiu to zrobię 🙂
   Pozdrawiam! <3

   1. Irmina mówi:

      Trzymam kciuki:)
      Pozdrawiam:)

4. maadziak mówi:

   Wow! Świetna sprawa, zawsze staram się wyszukiwać murali 🙂 Swego czasu mieszkałam we Wrocławiu, uwielbiam to miasto. Zawsze miło jest tam wracać.
   Czarno-biała ściana z drzwiami/oknem po środku – mistrzostwo!!

   1. Irmina mówi:

      Murale to taki fajny „powiew świeżości” po zwiedzaniu wszystkich „poważniejszych” atrakcji. Mieszkałaś tam? Fajnie:) Łódź nie ma takiego pięknego rynku, więc dla mnie Wrocław czy Kraków to takie perełki:)

5. Monika Dudzik mówi:

   Cudowności! Uwielbiam, gdy ktoś pokazuje ciekawe miejsca, ktorych darmo szukać w przewodnikach turystycznych.
   Żałuję, że do Wrocławia mam piekielnie daleko, na pewno częściej bym tam gościła, bo to przepiękne miasto!

   1. Irmina mówi:

      Można też podejść do tego z drugiej strony- skoro mam daleko, to jak już przyjadę, to opłaca się tylko na dłużej;)

6. Sztuka Retuszu mówi:

   PRZE-świetne! Dzięki Ci za te zdjęcia (które pokazują mi, że warto!), a przede wszystkim ZA ADRESY! Najczęściej takie listy mówią tylko: „w takim i takim mieście są ładne murale”, ale żeby je znaleźć, to albo musisz mieć wtyki na miejscu, albo robić uliczne wywiady 😉
   We Wrocławiu ostatnio bywam rzadziej, ale jednak bywam – żałuję, że dotąd nie widziałam tych wszystkich malunków i przy najbliższej okazji postaram się nadrobić <3 Dzięki serdeczne!

   1. Irmina mówi:

      To prawda, czasem dokopać się do konkretnych informacji graniczy z cudem…
      Trzymam kciuki za nadrabianie i polecam się na przyszłość:)))
      Pozdrawiam.

7. Klaudia mówi:

   Uwielbiam takie ozdoby miast. Obecnie mieszkam w Słupsku, gdzie powstają przeeeepiękne muralne, a mój ukochany Toruń i figurki na budynkach to w ogóle poezja! <3

   1. Irmina mówi:

      Czyli już wiem, gdzie mogę się wybrać w poszukiwaniu takich smaczków:)

8. Z mojej strony lustra mówi:

   Moje marzenie!

   Otworzyłam próbkę kremu pod oczy Cosnature i serio zapach zostawia wiele do życzenia. Mi się ze starością kojarzy…

   1. Irmina mówi:

      Niech się spełni!
      Niestety, dlatego mimo że skład fajniejszy, to zużyłam próbki jako krem do rąk.

9. Mom on top mówi:

   Kurcze, swego czasu trochę pomieszkiwałam we Wrocławiu, ale takich cudów nie widziałam (może ich wtedy jeszcze nie było?).

   1. Irmina mówi:

      Obydwie inicjatywy miały swoją „premierę” w 2015 roku.

10. Ola | Chasing Colors mówi:

    O jaaa 🙂 Cieszę się, że udało Ci się dotrzeć w te miejsca! Złapałaś nawet kwiaty na Paulińskiej w całości – jak ja tam byłam, zastawiły go samochody 🙁 Prawda, że Nadodrze jest piękne? 🙂 Pozdrawiam ciepło!

    1. Irmina mówi:

       Akurat tak trafiliśmy, że było mniej aut. Fakt faktem, że teraz gdziekolwiek się wybierzesz, to często robienie dobrych zdjęć to walka z wiatrakami w postaci zastawiających wszystko samochodów-.-
       Pewnie, że piękne:)
       Również pozdrawiam:)

Możliwość komentowania jest wyłączona.