WYSPA GEOJE, KOREA POŁUDNIOWA
PLAŻA GUJORA
JAK DOJECHAĆ?
My z Lubym zaczęliśmy podróż z Hyeongpung w Daegu do Busan (Sasang Terminal). Stamtąd były opcje dojazdu na wyspę Geojedo do trzech różnych miast.
– Gohyeon Bus Terminal,
– Okpo Port,
HULAJ DUSZA, TŁUMÓW NIE MA
Taka była nasza pierwsza myśl, kiedy zobaczyliśmy plażę Gujora po raz pierwszy. Przyjemna odmiana po ścisku w Pusan. Cicho, spokojnie, niektórzy wygrzewają się na słońcu, inni szaleją w wodzie.
I te widoki.
PLAŻOWE SKARBY
Pod stopami żółty piasek i mnóstwo muszelek. Raj dla wielbicieli plażowych skarbów.
Nasze „trofea”, które wróciły z nami do Polski
Dno gdzieniegdzie kamieniste, w innych miejscach pozbawione wszelkich przeszkód. Jeżeli więc nie masz specjalnych butów, wystarczy przejść się brzegiem i znaleźć miejsce bez kamieni.
I woda. Taka w sam raz.
MALI „PRZYJACIELE”
I wszystko jest pięknie do czasu, aż się zapomnisz i usiądziesz bezpośrednio czy to na piasku czy w wodzie przy brzegu. Jeżeli chcesz tak jak ja przeżyć grozę stulecia, to polecam. Zapewne po chwili zobaczysz, że coś pełza ci po udzie. Pewnie domyślasz się jak kwieciście powitałam małego przezroczystego „przyjaciela”…
O zdjęcie robaka się nie pokusiłam…
Niestety, ze względu na ciszę i spokój dziadowskie robaczki zamiast się gdzieś schować, dziarsko hulają sobie po piasku. Na szczęście jest możliwość wynajęcia leżaków. Możesz też po prostu wziąć ze sobą duży ręcznik albo koc.
To chyba jedyna wada tego miejsca.
BUJANIE W OBŁOKACH
Nie każdy się odnajdzie na plaży Gujora. To raczej miejsce dla marzycieli; osób, które lubią na spokojnie podziwiać piękno natury. Oczywiście jest też możliwość żeglowania czy innych sportów wodnych, chociaż amatorom aktywnego spędzania czasu polecam jednak wybranie się na plażę w Busan.
Jak szaleć, to szaleć
Widok z okna na rajską plażę? Czemu nie!
ZACHÓD SŁOŃCA
Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o zachodzie słońca. Na plaży Gujora jeden z najpiękniejszych spektaklów natury prezentuje się niezwykle efektownie.
Dodajmy do tego łódki, kąpiących się ludzi i otrzymujemy widok niczym z obrazu jakiegoś słynnego malarza.
Dodatkową atrakcją są łodzie rybackie znajdujące się niedaleko przystanku autobusowego. Polecam poświęcenie kilku chwil na krótką przechadzkę w drodze powrotnej.
SUBTELNA, ALE WYJĄTKOWA
Tak właśnie określiłabym plażę Gujora. Chociaż jest niewielkich rozmiarów, to jednak potrafi uderzyć do głowy jak niejedno drogie wino. Ma swoje niedoskonałości, ale sama atmosfera tego miejsca i okoliczności przyrody sprawiają, że wszelkie minusy tracą na znaczeniu.
Sekret tkwi w tym, że przebywanie tutaj daje nam poczucie wolności, ale też odosobnienia, poczucie „tu i teraz”. Sprawia, że czujemy wdzięczność za możliwość bycia tam i odkrywania tego piękna.
Zazwyczaj górnolotne słowa czy poetyckie określenia w odniesieniu do plaż brzmią śmiesznie lub dziwnie, ale to miejsce ma w sobie jakiś czar, który po prostu nie pozwala na napisanie zwykłego „ładnie tu”.
Oczywiście, sama wyspa Geoje również ma sporo do zaoferowania. Jeżeli postanowisz spędzić tu więcej czasu, to polecam zajrzeć na Trip Advisor-> Co robić w Geoje, Korea Południowa.
I na tym zakończę naszą podróż na dziś. Jeżeli tylko będziesz mieć taką możliwość, to gorąco zachęcam cię do wybrania się już w realu na wyspę Geoje i odwiedzenia plaży Gujora. Warto przekonać się na własnej skórze w czym tkwi magia tego miejsca.
Lubisz takie kameralne plaże czy bardziej znane miejsca?
Trzymaj się ciepło,
Irmina
Podoba ci się wpis? Pozostaw ślad po sobie w postaci lajka czy komentarza, daj się poznać. Spotkajmy się na fanpejdżu bloga i Instagramie. Wspólnie podróżujmy Na Pokładzie Życia.
ZOBACZ TEŻ:
-
TREKKING W KOREI POŁUDNIOWEJ: APSAN MOUNTAIN, CZYLI CZOŁGI I LIMUZYNA DO NIEBA
-
ZOSTAĆ KOREAŃSKĄ KSIĘŻNICZKĄ: SHILLA MILLENNIUM PARK, GYEONGJU #2
Jak tłumów nie ma, to faktycznie fajna miejscówka 🙂 Ja tłumów nie znoszę, tym bardziej, że tysiące turystów oglądam na co dzień, mieszkając w miejscowości turystycznej 😉
Haha, no tak. Ale chyba w okna ci nie zaglądają, co?:D
Szczyt na szczęście tak odcięty od świata, ze pod domem rzadko nam chodzą 😉
Ufff, to dobrze:)
W sumie chyba każde miejsce turystyczne bez większych tłumów jest fajne 🙂 Można zwiedzić to i owo a i wiele zobaczysz, bez przepychania 🙂 Fakt, miejsce to jest sliczne i na pewno wyciszyłabym się na takim urlopie, ale nie wiem czy prędko się tam wybiore.. 🙂
Zazdroszczam. Pięknie
Tak, mam tak czasami, że serce krwawi gdy trzeba odjeżdża z miejsca, które tak bardzo się spodobało….