Planujesz krótki wypad do Bratysławy i zastanawiasz się, co warto zobaczyć? Postaw na Zamek Bratysławski (Bratislavský hrad), który może okazać się ucztą nie tylko dla twoich oczu, ale również dla obiektywu w twoim aparacie. Górujący nad miastem zamek wraz z ogrodem i ciekawymi eksponatami, to jedna z najlepszych atrakcji w stolicy Słowacji. To właśnie stamtąd rozpościera się piękny widok na Bratysławę.
Gorąco jak wiadomo-gdzie. Mimo bezlitosnych upałów, z uśmiechem na ustach dzielnie maszerujemy w kierunku Zamku Bratysławskiego. Czy okaże się wart naszego wysiłku i potu czy zawiedzie jak zwietrzałe lody? Co zastaniemy na miejscu?
W tym artykule znajdziesz:
- informacje praktyczne dotyczące zamku w Bratysławie
- zdjęcia wnętrza zamku
- co warto zobaczyć na Zamku Bratysławskim
- jak wygląda panorama miasta z tego miejsca
- zdjęcia z ogrodu
UWAGA! Tłumaczenie komunikatu z oficjalnej strony Slovak National Museum (2020 rok): Podczas zwiedzania zamku w Bratysławie należy zakryć buzię oraz nos. Maksymalna liczba osób w grupie wynosi 5. Wszyscy są zobligowani do zdezynfekowania dłoni przed wejściem do muzeum Zamku Bratysławskiego. Podczas zwiedzania zalecane jest utrzymywanie dystansu min. 2 metrów. Współczynnik 25m2/na osobę będzie używany do obliczenia maksymalnej liczby zwiedzających poszczególne budynki Bratislavský hrad.
ZAMEK W BRATYSŁAWIE, SŁOWACJA:
INFORMACJE PRAKTYCZNE
(CENNIK, GODZINY OTWARCIA ITD.)
Adres | Zámocká 2, 81101 Bratysława, Słowacja (patrz na mapie powyżej) |
Godziny otwarcia | codziennie 10:00-18:00 |
Opłata | obejmuje całą ekspozycję plus wejście do skarbca: 10 euro (bilet normalny), 4 euro (studenci i seniorzy 65+); tylko skarbiec: 3 euro (bilet normalny), 2 euro (studenci i seniorzy 65+); z Bratislava Card wejście bezpłatne |
Strona www | Bratislava Castle |
Fanpage | Bratislavský hrad / Bratislava Castle |
Bez obaw, zamek w Bratysławie na szczęście nie wygląda obecnie tak jak na zdjęciu powyżej. To jedynie fotka ukazująca stan Zamku Bratysławskiego po pożarze w 1811 roku. Na ten moment budowla prezentuje się wspaniale i godnie reprezentuje stolicę Słowacji.
Zresztą zaraz sam/a się przekonasz.
GDY SZUKASZ PUNKTU WIDOKOWEGO…
…skieruj swoje kroki właśnie na zamek w Bratysławie. Nie musisz nawet wchodzić do wnętrza budowli- wystarczy zawitać na podzamczu i cieszyć się panoramą miasta za darmo.
Jeżeli jednak masz chętkę na poznanie Zamku Bratysławskiego lepiej- czytaj dalej.
WNĘTRZE ZAMKU W BRATYSŁAWIE:
POKAŻ KOTKU, CO MASZ W ŚRODKU
10 euro piechotą nie chodzi. Nie ukrywam, że jak zobaczyliśmy ceny biletów (ekspozycja w zamku+skarbiec+wieża widokowa), to nas zatkało. Cieszę się jednak, że uciszyliśmy nasze januszowe zapędy i z bólem zadka, ale jednak, wydaliśmy te 20 euro na bilety.
Już zwiedzanie Zamku Bratysławskiego samo w sobie to przyjemność.
może się pochwalić pięknymi wnętrzami i ta fenomenalna klatka schodowa z czerwonym dywanem i złotymi detalami (zdjęcie powyżej). Człowiek od razu wie, gdzie się znajduje. To nie pierwszy z brzegu budynek, tylko zamek z murami szepczącymi o duchach przeszłości.
Na początku zwiedzasz skarbiec Zamku Bratysławskiego- cuda wianki pysznią się na ladach, a w twojej głowie rodzi się jedno pytanie- ile taka taca z golasami jest warta? Chyba sporo, skoro możemy podziwiać ją w zamkowym skarbcu… Niezgłębione są gusta artystyczne śmietanki towarzyskiej. Może jak będę tak samo bogata, to zrozumiem?
Oczywiście oprócz trącających zbereźnością scen, na paterach są również inne historie, wymagające mniejszego nakładu energii niż kiedy dziecko zapyta „mamo, a czemu oni tańczą na golasa?”.
Po zwiedzaniu skarbca, wychodzisz na dziedziniec, trochę przypomina nasz krakowski, i wchodzisz do zamku. Wita cię widowiskowa klatka schodowa (patrz zdjęcie z czerwonym dywanem). Na każdym piętrze znajdziesz ekspozycję na dany temat oraz… niespodziankę.
MINIMALISTYCZNA PEREŁKA
NA ZAMKU W BRATYSŁAWIE
Kościół we wnętrzu Zamku Bratysławskiego. I to jeszcze jaki! Tego kompletnie się nie spodziewałam. Niestety, zdjęcia nie oddają w pełni wrażenia jakie robi to wnętrze.
Z czystym sumieniem stwierdzam, że to jeden z najpiękniejszych kościołów jakie w życiu widziałam w zamku. Białe ściany, 2 ogromne malowidła, organy na pierwszym planie i pianino ukryte we wnęce. To zabawne jak niewiele potrzeba by człowiek poczuł się po prostu onieśmielony.
Niby nic, a jednak tak wiele.
ZOBACZ TEŻ: BARDEJÓW, SŁOWACJA: SPACER PO MIASTECZKU Z LISTY UNESCO I ATRAKCJE W OKOLICY
ZAMEK W BRATYSŁAWIE PRZEDSTAWIA:
SŁOWACKA OŚ CZASU
Eksponaty zgromadzone w zamku w Bratysławie, to nic innego jak oś czasu- przekrój przez historię Słowacji. Jedne elementy są ciekawsze, inne mniej. Jak to w każdym muzeum.
Trzeba jednak oddać sprawiedliwość osobom tu pracującym- wszystko jest ułożone w taki sposób, by przykuć uwagę zwiedzającego.
Muzeum nie kipi od elaboratów opisujących dane czasy. Prawie wszystko możesz zobaczyć „na żywo”, momentami pomrukując „hej, u nas też tak było”, „ha, my też to mieliśmy”.
Osobiście zauroczył mnie pomysł z „lipkami”, czyli wizjerami przez które możemy zobaczyć jak np. kiedyś wyglądał zamek w Bratysławie.
Moim faworytem została jednak ekspozycja ze starymi reklamami. Na co dzień nie przywiązuję do nich zbyt dużej uwagi (chyba że sama je tworzę o ironio). Staram się nie zaśmiecać głowy kolejnym plakatem ze „świeżym” mięsem czy „naturalnym” chlebem. A niestety, jak to bywa w reklamowym świecie, spora część reklam jest raczej mało pomysłowa, a czasem nawet obrażająca inteligencję odbiorcy.
Jednak na zamku w Bratysławie masz do czynienia nie z tego typu chłamem, a z eksplozją kolorów. Robisz krok w tył by poczuć klimat dawnych lat.
ZOBACZ TEŻ: LEWOCZA, SŁOWACJA: ZWIEDZAMY KOLEJNE MIASTECZKO Z LISTY UNESCO I OKOLICE
Możesz się pośmiać, uronić łezkę czy zadumać. Jeśli należysz do starszego pokolenie zapewne powspominasz takie ekspozycje jak np. na zdjęciu poniżej. Nie mówiąc o radiu, które gra na sali z reklamami stare szlagiery.
Cudowny pomysł!
I TY BĘDZIESZ NAM KRÓLOWAĆ: KORONA NA ZAMKU BRATYSŁAWSKIM
Nie mogłabym też nie wspomnieć o replice korony. Myślę, że będzie to gratka dla fanów historii. Jeżeli jednak nie masz świra na punkcie historycznych ciekawostek, to w sumie jest to jedyna rzecz na zamku, którą możesz sobie odpuścić.
Aby dotrzeć do korony, musisz zejść bardzo wąską klatką krętymi schodami. Sama, choć nie mam klaustrofobii, nie czułam się tam komfortowo. Korona jak korona, niestety nie wynagrodziła bolesnych skurczy w łydkach.
BRATYSŁAWA JAK NA DŁONI, CZYLI WIEŻA WIDOKOWA NA ZAMKU W BRATYSŁAWIE
Co innego wejście na wieżę widokową Zamku Bratysławskiego. Również schodów od zajechania, ale na szczęście dużo miejsca, w tym również na postój i złapanie oddechu.
Mimo że wieża widokowa jest zamknięta tzn. oglądasz miasto przez okna, to warto się przemęczyć i doczłapać na górę. Tym bardziej, że z tego, co widzieliśmy, niewiele osób się na to decyduje. Wejście na wieżę jest skromnie oznakowane. Istnieje więc spora szansa, że będziesz podziwiać widoki w spokoju i bez nerwów.
FOTO TIP: pamiętaj, aby w podróż wziąć ze sobą pojemną kartę pamięci! Zarówno Zamek w Bratysławie jak i same miasto, dostarczą ci mnóstwo okazji do robienia fotek. Szkoda by było kasować zdjęcia w trakcie podróży po Słowacji, bo zapomniało się o kartach. Przykładowa karta w rozsądnej cenie: karta pamięci Samsung 64GB
OGRODY ZAMKU W BRATYSŁAWIE:
ANIOŁKI I WINOGRONA
I ostatnia atrakcja na terenie zamku w Bratysławie, czyli ogrody. Wychuchane niczym stópki niemowlęcia. Skromne, ale zadziorne aniołki, urocze fontanny i kiście winogron. Jeśli chcesz odpocząć od upału, przycupnięcie na którejś z tutejszych ławek będzie dobrym wyborem.
Co ważne, wejście do ogrodu na zamku w Bratysławie jest darmowe. Bez względu na to czy zdecydujesz się na zwiedzanie Bratislavský hrad czy nie.
FOTO TIP 2: zawsze warto mieć pod ręką również power bank. Wtedy nie musisz się martwić o to, że zatracisz się w robieniu zdjęć i nagle telefon wyskoczy z 1% baterii. Podłączasz urządzenie do power banka i śmigasz dalej:) Przykładowy power bank: Powerbank Lamax USB Quick Charge
CZY WARTO ZWIEDZIĆ ZAMEK W BRATYSŁAWIE? PODSUMOWANIE
Masz tylko 10 euro do wydania na zwiedzanie w stolicy Słowacji?
Wydaj je na zwiedzanie zamku w Bratysławie. Mówię serio, nie bez kozery wybrałam taki, a nie inny, tytuł tego posta. To miejsce jest warte twoich 10 euro.
Nie ma co kryć- 10 euro to sporo, ale taka jest cena, nic z tym nie zrobisz.
Wierzę jednak, że twoje oczy i obiektyw w aparacie będą ci wdzięczne za wysupłanie tych kilku euro na zakup biletu. Spędziliśmy z Lubym kilka godzin w zamku i to właśnie on wygrywa nasz prywatny ranking najciekawszych atrakcji w Bratysławie.
Zresztą spójrz na zdjęcie poniżej. Czy ten uśmiech nie mówi sam za siebie? Gdyby tak każda atrakcja pozostawiała na twojej twarzy takiego banana jak zamek w Bratysławie, świat byłby lepszy: )
ZOBACZ TEŻ: TREKKING W SŁOWACKIM RAJU: TRASY, NOCLEG, DOJAZD, MAPA, CENNIK
Pamiętaj, aby zapisać sobie ten artykuł na swojej tablicy na Pintereście. Dzięki temu będziesz go mieć pod ręką planując własną podróż po Bratysławie i zwiedzając Bratislavský hrad:)
Trzymaj się ciepło,
Irmina
PS: Oczywiście wpis przedstawia moje subiektywne odczucia. Dobrze wiesz- walę prosto z mostu jeśli coś jest do niczego, ale tutaj, oprócz ceny, nie mam do czego się przyczepić. Ale! Jeżeli, mimo moich peanów, czujesz, że zamek w Bratysławie nie ma potencjału by cię zachwycić, znajdź coś innego. Szanujmy swoje własne przeczucia i czas.
Do szukania noclegu niezmiennie polecam Booking. Również jeśli chodzi o Bratysławę. Jeżeli skorzystasz z wyszukiwarki na moim blogu, tobie trafi się fajna promocja, a ja dostanę kilka złotych na kolejny nocleg. Win-win:)
Oj, bardzo chętnie bym się tam wybrała! I choć na Słowacji bywam bardzo często, to jednak do Bratysławy już nam niezbyt po drodze 😉
Wiadomo, #RodzinaNaSzczycie chodzi własnymi drogami:D Trzymam kciuki, aby zamek znalazł się kiedyś po drodze;)
Uroczo wyglądasz. Piękne zdjęcia.
Nie miałam okazji jeszcze tam być, na pewno się wybiorę na wycieczkę 😉
Dziękuję za tak ciepłe słowa:) Daj znać jak wrażenia po wycieczce!:)